niedziela, 18 października 2015

Szum informacyjny - jak sobie z nim radzić? 4 sprawdzone sposoby.


Czasami mam dość wyszukiwania, zbierania, korzystania z informacji krążących w mediach. Przeciążenie informacjami tanimi, byle jakimi, a co gorsza nie sprawdzonymi, przytłacza. Na swój sposób walczę z tym. W każdym razie staram się. Mam na to sprawdzone metody:

1. chwila relaksu, odprężenie

W momencie, gdy zauważamy, że życie upływa nam w szybkim tempie, oczekujemy od niego coraz więcej: więcej radości, więcej przygód, więcej miłości, więcej przyjemności, więcej szczęścia, więcej wiedzy. STOP! Wyluzujmy. Im więcej oczekujemy, tym dostajemy mniej dobrych jakościowo darów losu. Tyczy się to również informacji. Najważniejsze, by nie zapomnieć o sobie. Rozluźnijmy się, pomilczmy, pomedytujmy. To wystarczy. Może jeszcze kawa i koc jesienią i zimą, zimny napój i lody latem.

2. zdystansowanie się

Dystans do wiedzy, która wdziera się do naszych mądrych (a jakże!) głów, to też bardzo dobry zwyczaj. Korzystajmy z wiedzy w sposób krytyczny. Nie bierzmy wszystkiego na poważnie. Bądźmy świadomymi odbiorcami informacji. Bądźmy ciekawi. Ciekawi świata i wszystkiego co nas otacza. Drążmy interesujący nas temat. Szukajmy odpowiedzi wśród różnego rodzaju publikacji. To wystarczy.

3. korzystanie z publikacji w formie tradycyjnej - książkowej 

Moli książkowych przekonywać do tego nie muszę. Ci natomiast, którzy Internet i telewizję wielbią wręcz, niech zdecydują się na tego rodzaju szok, bo myślę, że warto! Jeśli nie lubicie zostawać sam na sam ze swoimi myślami i wiedzą do ogarnięcia, włączcie sobie ulubioną muzykę. Muzyka w tle nie zaszkodzi. To wystarczy.

4. korzystanie z głębokiego internetu

O głębokim internecie powiem więcej w następnej notce.


Jeśli jest ktoś zainteresowany, to o natłoku informacji i związanym z nim przeciążeniu informacyjnym napisał rzetelnie Wiesław Babik z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz